Od kogo kupujemy nieprzebadaną szczepionkę

    

Szczepionka firmy Pfizer wkrótce będzie dostępna na rynku

Rząd Wielkiej Brytanii zakupił 30 milionów dawek szczepionki COVID mRNA.
Szczepionka ma być dostarczona w listopadzie z potencjalną liczbą 100 mln dawek do końca roku i 1,3 miliarda dawek w roku przyszłym.

Po raz pierwszy w historii wypuszcza się na rynek szczepionkę po 10 miesiącach badań! Normalny tryb, to 5 lat!

Szczepionka ma być nieobowiązkowa, ale sądząc po ogromnych zamówieniach zostanie wdrożony stopniowo plan, aby przekonać, zachęcić, w końcu zmusić do jej przyjęcia. Nakładając ograniczenia na osoby, które tego nie zrobią.

Media będą propagować kampanie zawstydzania i poczucia winy. Decyzja nie przyjęcia szczepionki wpłynie na życie innych, niezaszczepieni staną się słabym ogniwem, które pozwoli na dalszą replikację wirusa. Identyczne argumenty w kwestii noszenia maseczek.

Rząd brytyjski zaufał firmie Pfizer, więc normalne wydaje się, że brytyjczycy szukają danych dotyczących historii firmy w zakresie bezpieczeństwa i etyki. Jak się okazuje, są dostępne.

Phizer, to jedna z największych firm farmaceutycznych na świecie. Stało się tak dzięki kupowaniu konkurentów, stosując agresywne taktyki marketingowe.

Pfizer otrzymał największą karę grzywny w historii USA. W ramach ugody zapłacił 2,3 miliarda USD. To była kara za płacenie łapówek lekarzom.

Pfizer przyznał się do błędnego nazwania leku przeciwbólowego Bextra, promując go, a nie był zatwierdzony przez medyczne organy regulacyjne.

W latach 90 udowodniono śmierć ponad 100 pacjentów, którzy przyjęli leki na chore zastawki serca. Firma celowo wprowadziła w błąd organy regulacyjne w zakresie związanych z nimi zagrożeń. Zapłaciła 10,75 miliona dolarów kary.

Pfizer miał również pozew zbiorowy z ugodą w wysokości 60 mln dolarów. Chodziło o Rezulin, lek przeciwcukrzycowy, który powodował
śmierć pacjentów z powodu ostrej niewydolności wątroby spowodowanej lekiem.

W Wielkiej Brytanii ukarani grzywną 90 milionów funtów przez organizację antymonopolową za nieuczciwe ceny dla służby zdrowia. Podnieśli cenę leku antypadaczkowego o 2500%, przez co obciążyli dodatkowo podatników sumą 48 milionów funtów.

Lista jest bardzo długa, dokumenty można znaleźć w internecie.

Pfizer ujawnił również, że w ciągu sześciu miesięcy, w roku ubiegłym, zapłacił 20 mln dolarów kilku tysiącom lekarzy i pracownikom służby zdrowia, to była łapówka za promowanie firmy i wypisywanie leków.

Pfizer stanął przed amerykańskim sądem federalnym pozwany przez nigeryjskie rodziny. Firma testowała nowy, niebezpieczny antybiotyk – Trovan.
Testowała na dzieciach, traktując je jak szczury doświadczalne, bez zgody rodziców. Naruszono prawa międzynarodowe i firma zapłaciła 75 mln dolarów.

Jak te fakty mają się do Polski, do Polaków…
Premier Morawiecki z nieukrywaną satysfakcją, a może dobrze przed kamerą zagraną, oświadcza, że oto mamy rozwiązanie na dręczącą nas plandemię. Kupimy od firmy Pfizer niesprawdzoną szczepionkę w ilości dziesiątek milionów dawek. Czy lekarze, pracownicy służby zdrowia rzeczywiście się nią zaszczepią?


ZOBACZ RÓWNIEŻ: