Ziemia znowu się gniewa

    
wybuch wulkanu

To nie natura musi się kłaniać człowiekowi, tylko my ludzie musimy respektować jej wielkość

Kolejny wulkan wyrzucił z siebie chmurę dymu i popiołu. Stało się to w San Cristobal, w Nikaragui, w Ameryce Środkowej.
Lista czynnych wulkanów wydłuża się. Ta erupcja trwała na szczęście tylko pół godziny, a towarzyszyło jej niesamowite dudnienie.

Mieszkańcy okolicznych wsi pozamykali się szczelnie w domach. Wokół zapanowały iście egipskie ciemności.
W tym rejonie świata, to już drugi wulkan, który wypluł lawę i popiół. Ten właśnie zniszczył całe połacie pół uprawnych ryżu, sezamu, warzyw, drzewa owocowe i pastwiska dla bydła. Jak się przypuszcza straty będą znaczne.


ZOBACZ RÓWNIEŻ: