Afera goni aferę. Dziesiątki milionów utopione w testach COVID-19

    
testy-coronvirus-afera

Jak donosi onet, “polski” rząd kupował testy od polskich pośredników za 124, nawet 209 zł za sztukę. Ich cena w Turcji: 34 zł

Czy afery zostaną kiedyś wyjaśnione, a odpowiedzialni ukarani? Jak to się stało, że żaden z urzędników nie dotarł bezpośrednio do producenta? Najwięcej na handlu testami zarobiła firma Argenta, z siedzibą w Poznaniu. Onet podaje, że właściciele mają powiązania z PIS, mało tego założyciel firmy Tomasz Zdziebkowski jest też członkiem Zakonu Maltańskiego, do którego należy minister zdrowia Łukasz Szumowski. Przedsiębiorca zapewnia jednak, że jego działalność w tych organizacjach nie miała wpływu na zlecenia, jakie dostawała od rządu Argenta.

Testy można było nabyć w specjalistycznych sklepach internetowych za 50 zł. Gdyby rząd tam zamówił już zaoszczędziłby 27 milionów.
Argenta naiwnie tłumaczy, że tak wysoka cena podyktowana była kosztami transportu w czasie epidemii. Resort zdrowia wyjaśnia, że nie wiedział jakie są ceny testów…


ZOBACZ RÓWNIEŻ: